Blogooblatywacz Blogooblatywacz
1026
BLOG

Zlecenie na Wassermana - oszkalować i ośmieszyć

Blogooblatywacz Blogooblatywacz Polityka Obserwuj notkę 3

Polecam krótki zapis spotkania z Małgorzatą Wasserman. Pouczający, zwłaszcza końcowa 'anegdota':

"...podjeżdżam tam, a tam jest pełno samochodów stacji telewizyjnych (...) pytam się, co się dzieje, a oni do mnie, że rura, rura... ja mówię: jaka rura? Wchodzę do domu, dzwonię do ojca, a on : wiem, wiem, otwórz Wyborczą będziesz wiedziała o co chodzi. Więc, proszę Państwa, wchodzę do domu i w Wyborczej jest napisane i tak podają wszystkie stacje, że do naszego domu ojciec załatwił rurę, bo nie ma gazu, która zagraża życiu i zdrowiu innych mieszkańców. Rury nie ma, gaz w kurkach jest.  I on mówi 'to wpuść dwóch takich przyzwoitych dziennikarzy, niech to zobaczą, nie wpuszczaj wszystkich do domu, bo nie ma sensu i tak napiszą co będą chcieli, ale tym dwóm, którzy rzeczywiście mogą zrobić zdjęcie, pokaż'. Więc weszliśmy w dwójkę, wchodzimy do środka, ja im mówię 'no to proszę sobie podejść'. Odkręcili sobie kurki, jest gaz, no widzą, że rury nie ma, przeszli z każdej strony, ta rura szła 1.5 km wsią za nami... ale, no, nie ma żadnej rury, wszystko jest w porzadku. Ja pomijam kwestię tego, że jeden z tych dziennikarzy to puścił  w pierwszych Wiadomościach, w drugich został [materiał] ściągnięty. I mama na to weszła i mówi "rany boskie, przecież Panowie widzicie, że nie ma żadnej rury... jak się przed tym bronić? A on powiedział: 'Proszę Panią, nie obroni, bo jestZLECENIE"

 

 

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka